Ostatnio ciągle chodziły mi po głowie zdjęcia podczas zachodu słońca. Dodatkowo chciałem wypróbować moje nowe domowej roboty ustrojstwo imitujące maleńki sofbox na lampkę wykonany z kartonów po pizzy :) Niestety na szersze kadry (więcej niż tylko głowa) światło z takiego małego pudełka o wymiarach 20x25cm nie jest zbyt miękkie, chociaż efekt jest 100 razy lepszy niż z gołej lampy. Na szczęście zabrałem też ze sobą parasolko-softboxa, który ze średnicą 110cm nawet z 2 metrów daje maślane rezultaty :D ale do konkretów i kilku spraw technicznych (może to kogoś zainteresuje) :)

To zdjęcie zostało wykonane bez dodatkowego oświetlania, ze słoneczkiem za chmurami.