Wczoraj naszło mnie na przemyślenia i doszedłem do wniosku, że nie próbowałem jeszcze fotografii produktowej, więc postanowiliśmy z Pauliną urządzić spontaniczną sesję :) Przypomniała mi się kampania reklamowa koniaku Hennessy, gdzie autor użył techniki malowania światłem, żeby uzyskać efekt "płynności" na zdjęciach. Na końcu postu znajduje się filmik z tej kampanii.
Po chwili zastanowienia od razu na myśl przyszedł mi mój ulubiony ostatnio trunek Desperados :) Pomimo genialnego smaku, piwo to jest sprzedawane w przezroczystych butelkach, dzięki czemu nie byłoby zafarbowań od kolorowego szkła. Poza tym, złoty Desperadosik pięknie lśni wewnątrz, jak się go dobrze oświetli :)
Poniżej znajdują się zdjęcia z wczorajszej sesji. Miłego oglądania :)
