Dzisiaj przedstawiam kilka zdjęć z sobotniej sesji Ewy, która wpadła na chwilę do Polski z Brukseli specjalnie po to, żeby przyjść do mnie na sesję! :D Wszystkim innym wmawiała, że chciała odwiedzić rodzinę, ale my dobrze wiemy jaki był prawdziwy cel tej wycieczki :) No dobrze... żarty na bok... (:P) Ewa pojawiła się u mnie dzięki poleceniu Marleny, która wystąpiła już na tym blogu dwa razy razem z Wojtkiem, bratem bohaterki dzisiejszego wpisu :)
Zapraszam zatem do oglądania :)
