W czwartek na bydgoskiej scenie po raz pierwszy w Polsce zagościł kalifornijski zespół Strife. Chłopaki mocno i dynamicznie zaczęli swój występ i utrzymywali formę do końca koncertu. Jednak jeszcze przed koncertem, gdy grały pierwsze zespoły udało mi się zagadać z Rickiem, wokalistą Strife, czy udałoby się zdobyć kilka minut ich czasu na małe zdjęcie grupowe i dzięki temu nowe zdjęcia do kolekcji :) Zapraszam!
Wysoki poziom adrenaliny na koncercie utrzymywali również fani pod sceną :) Robiąc zdjęcia trzeba chronić aparat łokciami, bo różne wypadki się zdarzają ;)
A na bisik trzeba się jeszcze dostroić :)
Wracając jeszcze na chwilkę do zdjęć grupowych zespołu przed koncertem, oczywiście zanim zebrałem w sobie odwagę, żeby podejść i zagadać wokalisty to zdążył się zmienić już jeden z grających wcześniej zespołów :D I to układanie tekstu w głowie po angielsku... Nagle pięć lat studiów lingwistycznych jakoś szybko zanika, kiedy stres zżera człowieka :) Udało mi się jednak przełamać i cały zespół bez problemu zgodził mi się poświęcić chwilę swojego czasu. Kiedy chłopaki kończyli wcinać pizzę w swoim vanie, ja rozstawiłem monopod z parasolką i lampą i znalazłem kawałek w miarę czystego tła, z którym mógłbym później popracować.
Aby być na bieżąco ze wszystkimi jakże wspaniałymi postami najlepiej jest polubić mnie na Facebooku, gdzie zawsze będę dawał zapowiedź nowego wpisu. Pozdrawiam!
fajnie Jacek / gocha
OdpowiedzUsuń