14.03.2013

Monika w kolorze | Fotografia Portretowa i Muzyczna

Dzisiaj pojawia się pierwsza część wpisu z sesji z Moniką - w kolorze :) Druga część zdjęć ma całkowicie inny charakter, o czym przekonacie się już wkrótce :)

Niedawno z Pauliną stwierdziliśmy, że przydałoby się trochę poeksperymentować i zrobić coś nowego, więc zaczęliśmy szukać osoby z odpowiednimi rysami twarzy pod bardziej kreatywny makijaż. Tak właśnie znaleźliśmy Monikę, która zgodziła się na sobotnią sesję z nami, wykazując się niezwykłą cierpliwością i wytrwałością :) Zapraszam zatem do oglądania efektów naszej współpracy.



W dzień sesji oczywiście musiało się coś przytrafić, bo inaczej byłoby zbyt pięknie... Umówiony wcześniej transport z Osowej Góry do Solca nie wypalił, ale byliśmy zdeterminowani, żeby sesja się odbyła i udało nam się sprowadzić Monikę do miasta dinozaurów :) Na szczęście jakaś komunikacja miejska działa i niezawodna czarna błyskawica, zwana potocznie Fabią, sprawnie porusza się po bydgoskich drogach :)


Około godziny 13:00 rozpoczęliśmy mały maraton zdjęciowy, a sześć godzin, dwie pizze i czterysta zdjęć później mogliśmy z ulgą odetchnąć i odpocząć po ciężkiej pracy :) Niby to tylko stanie w miejscu i naciskanie spustu migawki lub pozowanie, ale jednak męczy :)


Wszystkie zdjęcia posiadają główne źródło światła w postaci lampy Fomei Panther Mini 600 w softboxie Phottis Easy-Up 60-90 z gridem i lampę SB-600 od dołu przez transparentną parasolkę na względnie małej mocy dla rozświetlenia oczu. Dodatkowo została zastosowana Lampa SB-25 w domowej roboty małym softboxie, który delikatnie oświetlał włosy z góry. Pod koniec tej serii została również użyta kolejna lampa SB-600 z gridem na tło widoczna na zdjęciu powyżej. Większość z tych lamp działała na niskich wartościach mocy względem światła głównego, ponieważ miały one jedynie delikatnie akcentować pewne elementy, a nie przeważać )


Aby być na bieżąco ze wszystkimi jakże wspaniałymi postami najlepiej jest polubić mnie na Facebooku, gdzie zawsze będę dawał zapowiedź nowego wpisu. Pozdrawiam!

6 komentarzy:

  1. mam pytanie odnośnie czwartego zdjęcia licząc od góry. Jak uzyskać taką fakturę skóry(nos, policzki)? Czy to tylko patchowanie? Zapewne duży udział tutaj ma świetny makijaż ale nie oszukujmy się - skóra z bliska rzadko kiedy bywa tak nieskazitelna. A może to dzięki wysokiej wartości przysłony? Jeszcze nigdy nie udało mi się osiągnąć takiej faktury skóry.. zdradź tajemnicę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. makijaż i zdrowa skóra to najważniejsze oczywiście :)

      wysoka przysłona daje bardzo widoczną fakturę skóry, ale można to trochę zmiękczyć światłem, tutaj jest softbox 60x90 z gridem dość blisko twarzy :)

      z poziomu komputera to patchowanie, rozświetlanie cieni stempelkiem na mieszaniu "lighten" i małej przezroczystości, a na koniec dodge & burn dla wyrównania nierówności po patchowaniu :)

      polecam zajrzeć do postu http://jacekwphoto.blogspot.com/2013/02/sprzet-tablet-vs-myszka-fotografia.html gdzie opisywałem trochę zabawę tabletem i jedną z opcji retuszu :)

      Usuń
    2. jeszcze jedno... polecam obejrzeć metodę splti frequency separation :)
      http://www.youtube.com/watch?v=Qo6iBmYnqh8

      Usuń
  2. dzięki za podpowiedzi, za chwilę przetestuję zabawę z wysoką przysłoną i spróbuję wydobyć fakturę chociaż będzie to trudne bo jak do tej pory dorobiłam się tylko jednej lampy :)

    Pozdrawiam i czekam na najnowsze nowości na blogu :)
    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z jedną lampą na pełnej mocy przez parasolkę transparentną w miarę blisko twarzy powinnaś uzyskać bez problemu f/8-f/11 bez podnoszenia ISO to szumiastych wartości :) powodzenia :)

      Usuń
  3. Jestem zachwycona wizażem. Proste kadry i obróbka pomogły, albo nie przeszkodziły w ukazaniu go. :)

    OdpowiedzUsuń