Kraków... Piękne sukiennice, pyszne hamburgery i wspaniali muzycy :D Podczas XI Festiwalu Mocnych Brzmień w Świeciu umówiłem się z chłopakami z Drown My Day na sesję, a tak się akurat składało, że razem z Pauliną spędzaliśmy wakacje w Krakowie, gdzie mieszka prawie cały zespół. Z trzech pełnych dni na Małopolsce trafiliśmy na dwa słoneczne, które poświęciliśmy na zwiedzanie starówki i muzeów i jeden deszczowy, przed którym schowaliśmy się w komnatach Wawelu, a później w podziemnym parkingu razem z Drown My Day. Znaleźliśmy kilka miejscówek, które nadały się na zdjęcia i zabraliśmy się do pracy :) Zapraszam!
Całą sesję z Drown My Day udało nam się wykonać przy pomocy minimalistycznego i bardzo mobilnego sprzętu. Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem pięknego aparatu Fuji X100 (używka z allegro), który ciągle zaskakuje mnie jakością zdjęć. Posiada on matrycę tej samej wielkości, co mój główny aparat Nikon D300 i świetny stałoogniskowy obiektyw 23mm o świetle f/2.0, co daje nam lustrzankową jakość w małym ciałku :)
Powyższy zestaw jest i tak dość rozbudowany, bo kompletnym minimum byłaby tylko jedna lampa i jeden modyfikator, ale zawsze warto mieć jakiś sprzęt zapasowy, zwłaszcza jeśli mieści się on z tym samym pokrowcu :)
Aby być na bieżąco ze wszystkimi jakże wspaniałymi postami najlepiej jest polubić mnie na Facebooku, gdzie zawsze będę dawał zapowiedź nowego wpisu. Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz